Na początku, dzieci wysłuchały wiersza "Pojedziemy na Mazury", znalezionego przeze mnie TUTAJ.
Porozmawialiśmy sobie o tym, co można robić nad jeziorem w czasie wakacji ( odwołałam się do doświadczeń osobistych dzieci, które odwiedziły ten region Polski), a następnie maluchy ułożyły historyjkę obrazkową, która była wstępem do naszej wycieczki.
Przy okazji powyższej historyjki ćwiczyliśmy liczebniki porządkowe.
Następnie, wyruszyliśmy pociągiem na Mazury. Tam, przy 4 jeziorach, dzieci łowiły rybki ( w których brzuszkach znajdowała się taśma magnetyczna ). Do łowienia posłużyły nam laski gimnastyczne, na których zawiesiłam sznurek ze spinaczem.
A tak wyglądało Pajacykowe wędkowanie :)
Podczas zabawy, dzieci przeliczały złowione rybki, ustalały kto ma ich najwięcej, najmniej, czy też wszyscy wędkarze znad jednego jeziora mają tyle samo.
Po powrocie z Mazur, przedszkolaki otrzymały zadanie złożenia 4-elementowego obrazka, który przedstawiał mapę Polski. Pobrałam ją ze strony Wychowanie w Przedszkolu
Następnie, przyporządkowały napisy poszczególnych krain Polski ( czytanie globalne) i okresliły ich położenie na mapie.
Na koniec tygodnia, nasza tablica edukacyjna wyglądała tak:
Zabawy i radości było co nie miara, a i zdobytych wiadomości też nie mało :)
Super:) bardzo urozmaicone i ciekawe zajęcie;) Agatko, wędka miała spinacz ale o co zaczepiał się na rybkach?
OdpowiedzUsuńRybki miały naklejoną taśmę magnetyczną :)
UsuńFajne połączenie zabawy z nauką :-) . Choć mamy kupne takie rybki do łowienia to chyba zrobimy też same.
OdpowiedzUsuń