niedziela, 7 września 2014

Wspomnienia z wakacji- zajęcia wprowadzające do tematyki tygodniowej. Scenariusz/plan dnia



W tym tygodniu wspominamy wakacje. Oprócz przywoływania w pamięci cudownych chwil lenistwa, poznajemy charakterystyczne cechy krajobrazów Polski: nadmorskiego, górskiego i pojezierza.
A to wszystko po to, by uświadomić maluchom, że nasz kraj ma także fajne miejsca, w których warto spędzić wakacje!

I. Poranek

1. Zabawy dowolne.

2. Zestaw zabaw i ćwiczeń porannych nr 2 wg ”. M. Cieśla, M. Słojewska
- Zabawa orientacyjno-porządkowa „Sprzątamy balony”. Dzieci chodzą po sali między rozrzuconymi nadmuchanymi balonami. Na dźwięk trójkąta każde dziecko podnosi wybrany balon i podrzuca nim do momentu, gdy ucichnie dźwięk instrumentu. Zabawę powtarzamy.
- Ćwiczenie tułowia – skłony w przód. Każde dziecko stoi w rozkroku i trzyma oburącz balon w górze. Na sygnał trójkąta kładzie balon między nogami na podłodze, prostuje się i unosi ręce w górę. Na kolejny sygnał trójkąta robi skłon, podnosi balon z podłogi i unosi go w górę nad głowę. Zabawę powtarzamy.
- Ćwiczenie mięśni brzucha w parach. Dzieci siadają na podłodze naprzeciwko siebie z nogami wyprostowanymi w rozkroku. Trzymają oburącz jeden balon i kolejno lekko go popychają – jedna osoba się odchyla do tyłu, druga robi lekki skłon w siadzie.
- Ćwiczenie tułowia – skręty. Dzieci ustawione w rzędzie, w niewielkich odstępach. Pierw¬sze dziecko trzyma balon i wykonując skręt tułowia (na prawo), przekazuje go następnej osobie w rzędzie, ta wykonuje skręt i podaje dalej, aż do ostatniej osoby. Powtarzamy zabawę, zmieniając kierunek skrętu.
- Ćwiczenie z elementem czworakowania. Każde dziecko przechodzi z jednego końca sali na drugi na czworakach i popycha balon głową.
- Ćwiczenie o nieznacznym ruchu. Dzieci ustawione w rzędzie podają sobie balon nad głowami.
- Ćwiczenie uspokajające. Dzieci w siadzie skrzyżnym układają balon na nogach i delikat¬nie
   wystukują podany przez nauczyciela rytm otwartą dłonią.

3. Czynności higieniczne.

4. „Kaczuchy”- zabawa ruchowo- naśladowcza. Mp3 znajdziecie TUTAJ.


II. Zajęcia dopołudniowe

1. Lista obecności- umieszczanie znaczków rozpoznawczych w  pociągu.
Określenie liczby dzieci nieobecnych na zajęciach.


2. „Ile nas jest”- zabawa matematyczna.
Chętne dzieci przeliczają obecnych  kolegów i koleżanki, ustawiając się za nimi i dotykając ich głowy. Każda dotknięta główka to kolejny wypowiedziany liczebnik. Na koniec wspólnie ustalają liczbę obecnych przedszkolaków.

3. Zajęcia dydaktyczne.
Słuchanie zmodyfikowanego opowiadania Z. Szczepańskiego pt.: „Przygoda podróżnika”.
- Rozwijanie umiejętności określania cech charakterystycznych krajobrazów ziemi ojczystej.
- Poszerzanie wiedzy na temat różnych krajobrazów.
- Dz. dostrzega cechy charakterystyczne krajobrazów ziemi ojczystej; rozróżnia krajobrazy górskie, morskie i pojezierza.

„Przygody Pajacyka Podróżnika”

W pobliżu Miodowego Wzgórza, nad stawem, żył sobie w kolorowym namiocie Pajacyk Fik- Mik. Miejsce, w którym mieszkał, było cudowne. Słońce odwiedzało go codziennie. Tuż obok jego domku, w lesie, dzikie pszczoły robiły w swoich gniazdach smaczny miód, a w stawie, w którym odbijało się całe niebo, żyło dwóch jego najbliższych przyjaciół - pstrąg i karp. Były to zaczarowane ryby - potrafiły mówić nie tylko zwierzęcym, lecz także ludzkim głosem.
    Pajacyk codziennie obchodził dookoła ulubiony staw i rozmawiał ze swoimi przyjaciółmi rybami. Któregoś wiosennego dnia pstrąg i karp zauważyli smutną minę pajacyka.
- Co się stało? - zapytał karp, podkręcając z troską oba wąsiki.
- Dobrze mi tu z Wami, ale tak bardzo chciałbym chociaż raz zobaczyć Morze Bałtyckie, góry i jeziora, zawsze o tym marzyłem – odrzekł, powoli opuszczając głowę Fik-Mik.
    Pstrąg i karp nie umieli od razu doradzić pajacykowi, jak można dotrzeć w góry, nad jeziora i  nad morze, bo to przecież bardzo, bardzo daleko. Myśleli o jego słowach cały dzień, potem drugi, wreszcie trzeciego dnia pstrąg tak rzekł do przyjaciela:
- Nie dotrzesz do tych krain pieszo, nawet gdybyś szedł cały rok. Nie dopłyniesz też rzeką, bo po drodze czekałyby na Ciebie wiry, fale i drapieżne ryby, ale wkrótce nad nasz staw przylecą z południa dzikie gęsi, które wiosną wędrują w stronę Bałtyku. Poprosimy je, żeby Ci pomogły. Pajacyk od razu poweselał i zaczął sobie wyobrażać szum morza, biały piasek, muszelki i złociste bursztyny, wysokie góry i łódki na jeziorach.
    Nie minęło kilka dni, a nad staw przyleciał pierwszy klucz dzikich gęsi, które prowadziła najbardziej doświadczona stara gęś. Gdy tylko wylądowały, pstrąg i karp opowiedzieli im o marzeniach swojego przyjaciela. Gęsi szybko się zgodziły i nazajutrz wystartowały do dalszego lotu już z Fik-Mikiem.
    Pajacyk nie mógł wyjść z podziwu nad widokami, które rozpościerały się przed nim. Trzymając się szyi gęsi, widział, jak za plecami oddalały się wysokie, ośnieżone o tej porze roku Tatry. Z górskich szczytów spadały wodospadami bystre górskie strumienie, niżej łączyły się w rzeczki, te następnie w rzeki, aż w końcu wszystkie wpadały do królowej polskich rzek Wisły. Pajacykowi aż dech zaparło z wrażenia.
-Jakie to wszystko z góry jest piękne! Możemy na chwilkę wylądować, żebym mógł zrobić sobie zdjęcie na tle tego przepięknego krajobrazu?
- Oczywiście! Trzymaj się mocno, podchodzimy do lądowania!- krzyknęła gęś i niczym samolot, wylądowała na górskiej polanie. Pajacyk wyciągnął aparat i zaczął pstrykać zdjęcia. Gdy już wszystkie piękne widoki uwiecznił na fotografii, ruszyli w dalszą drogę.
Kiedy na dobre pożegnali już górski krajobraz, wokół widać było łagodne pagórki. Dalej Wisła zaczęła płynąć po nizinach coraz wolniej, coraz leniwiej. Stawała się coraz szersza, skręcała to w prawo, to w lewo pomiędzy płaskimi jak stół łąkami. Pajacyk nie mógł się nadziwić, że na własne oczy zobaczył, jak zmienił się krajobraz z górskiego, poprzez pagórkowaty, nizinny, aż do Pojezierza Mazurskiego. Pajacyk poprosił gęś, by i tym razem pozwoliła mu uwiecznić piękne widoki, tym razem jezior mazurskich. Pajacyk zobaczył łódki pływające po tafli jeziora. Wędkarzy, którzy z mostków zarzucali wędki i łowili wspaniałe okazy ryb oraz dzieci i rodziców, którzy wygrzewali się na trawce lub też zażywali kąpieli w wodzie.
    Słońce zaczęło się już chylić coraz niżej, trzeba było ruszać dalej. Fik-Mik podczas lotu, nieco zgłodniał. Dobrze, że wziął ze sobą cały kubeczek miodu. Wtem stara gęś, dała reszcie stada sygnał do lądowania. Zaczęło robić się już późno i ciemno.
- Wylądowaliśmy na Wiśle, bardzo blisko morza, do rana do niego dopłyniemy - rzekła gęś przewodniczka. Pajacyk aż zadrżał z wrażenia. Tyle ciekawych miejsc już zobaczył, teraz zostało już tylko jedno.
- Czy to możliwe, że jutro rano zobaczę morze? Zaczął o tym myśleć, ale bujany falami rzeki, wśród miękkich i ciepłych gęsich piór szybko zasnął. Rano obudził go wiatr. Gęsi wysadziły go na piaszczystym brzegu morza. Umówiły się z pajacykiem, że jesienią, gdy będą wracać na południe zabiorą go z powrotem do domu.
    Przez resztę lata Pajacyk wędrował po plażach, wzdłuż Morza Bałtyckiego. Zbierał bursztyny, muszelki, podziwiał statki, rozmawiał z mewami i patrzył, patrzył, patrzył... Chciał zapamiętać jak najwięcej, żeby móc opowiedzieć o wszystkim swoim przyjaciołom - karpiowi i pstrągowi. Był bardzo szczęśliwy - spełnił swoje największe marzenie.  Teraz tylko czekał na nadejście jesieni i przylot gęsi, które zabiorą go do domu i przyjaciół.

4. Rozmowa na temat treści opowiadania, kierowana pytaniami nauczyciela.
- Czy podobało się Wam opowiadanie?
- Kto jest głównym bohaterem tego opowiadania?
- Gdzie mieszkał Pajacyk?
- Kim byli jego najlepsi przyjaciele?
- Dlaczego Pajacyk był smutny?
- Na jaki pomysł wpadli karp i pstrąg?
- Gdzie wybrał się Fik-Myk razem z gęsiami?
- Co widział, zanim dotarł nad morze?
- Jak Pajacyk spędzał czas nad morzem?
- O jakiej porze roku, Pajacyk zamierzał wrócić do domu?

5. „List od Pajacyka Fik-Myka”.
Nauczycielka informuje dzieci, iż dziś do przedszkola, pan listonosz dostarczył list. Pokazuje dzieciom kopertę,  po czym ją otwiera, wyciąga list i go odczytuje.

Moje kochane Pajacyki!
Na początku mego listu, chciałbym Was serdecznie pozdrowić i ucałować. Mam nadzieję, że początek roku szkolnego minął Wam miło i przyjemnie i nikt nie przychodzi już do przedszkola z płaczem. Żałuję, że nie mogłem Wam towarzyszyć podczas pierwszych dni po wakacjach. A to wszystko dlatego, że moje wakacje jeszcze nie dobiegły końca. Jak już wiecie, odwiedziłem latem wiele ciekawych i pięknych miejsc.  Teraz jestem nad naszym cudownym Morzem Bałtyckim i będę wracał do Was dopiero jesienią, a że do jej nadejścia jeszcze trochę czasu zostało, to postanowiłem napisać do Was list i przesłać kilka zdjęć przedstawiających miejsca, które odwiedziłem podczas podróży po Polsce. Pani Agatka, na pewno je Wam pokaże zaraz po przeczytaniu listu. Mam nadzieję, że się Wam spodobają! Ciekaw jestem, gdzie Wy byliście na wakacjach? Mam nadzieję, że opowiecie mi wszystko, jak już wrócę do przedszkola.
Póki co, życzę Wam dużo uśmiechu, łapania ostatnich promyków słońca i mam nadzieje, że jesteście grzeczni i nie sprawiacie kłopotów Pani Agatce i Pani Ani.
Tęsknię za Wami i już nie mogę się doczekać, kiedy się znów zobaczymy.
Pozdrawiam gorąco, Pajacyk Fik-Mik.


Nauczycielka wyjmuje z koperty zdjęcia i posyła je dzieciom siedzącym w kręgu- rozmowa na temat tego, co znajduje się na zdjęciach.









6. „Pociągiem po Polsce”- zabawa ruchowa.
Dzieci tworzą pociąg. Poruszają się w rytm muzyki „ Jedzie pociąg z daleka”. Nauczyciel- lokomotywa, ciągnie dzieci- wagoniki po całej sali. Zatrzymuje się w międzyczasie na 3 stacjach: w górach, nad jeziorem, nad morzem. Podczas przerw w podróży, dzieci wysiadają i wykonują czynności charakterystyczne dla poszczególnych krain: nad morzem- pływają lub budują zamki z psiaku, nad jeziorem- łowią ryby lub pływają łódką, w górach- wspinają się lub obserwują dzikie zwierzęta. Na koniec, wracają do przedszkola i grzecznie zajmują miejsca na dywanie.

7. „ Pajacyka zdjęcia z wakacji”- zabawa dydaktyczna.
Nauczyciel prezentuje kartki z napisem: morze, jezioro, góry i umieszcza je na tablicy dydaktycznej. Zadaniem dzieci jest dopasowanie zdjęć do odpowiednich  napisów.

8. „ Co kojarzy Ci się z górami/jeziorami/morzem?”- burza mózgów.
Nauczycielka prosi dzieci, aby podały przykład rzeczy, zjawisk, przedmiotów, które kojarzą im się z morzem/górami/jeziorem.

9. „Wyprawa na Morze Kolorowe”- zestawu zabaw ruchowych z elementami gimnastyki twórczej wg metody C.Orffa i R.Labana oraz pedagogiki zabawy. Wg scenariusza A. Zaciery
- Rozwijanie wyczucia przestrzeni, wyczucia własnego ciała, wyczucia czasu, płynności ruchów,; wzmocnienie mięśni posturalnych.
- Dz. uczestniczy w zajęciach ruchowych organizowanych przez n-la; naśladuje ruchy demonstrowane przez n-la.

Część I – wstępna
1). Idą przedszkolacy- zabawy rytmiczne
Dzieci maszerują po obwodzie koła w rytm muzyki
a) marsz b) bieg c) podskoki d) marsz
2). Podróż – zabawa z wykorzystaniem chusty
Nauczyciel objaśnia dzieciom, że wybierają się w podróż nad Morze Kolorowe ( morzem jest chusta). Wraz z dziećmi rozkłada chustę. W zależności od liczby uczestników 1-2 dzieci siada na środku chusty, pozostałe, trzymając za rączki wywołują fale ( lekkie, szybkie ruchy ramion ). Po chwili następuje zmiana, kolejne dzieci siadają na środku chusty, a pozostałe wachlują nią. Zabawę powtarzamy tyle razy, aż wszystkie dzieci przeniosą się do Morza Kolorowego.

Część II
3). Syreny wzywają marynarzy – w pozycji stojącej dzieci wykonują różnego rodzaju wymachy ramion, starają się by ruchy były płynne, delikatne.
4). Syreny zanurzają się i wynurzają z wody – siad klęczny, przejście do klęku w połączeniu z wymachem ramion w górę, powrót do siadu klęcznego, opuszczenie ramion.
5).  Syreny czeszą włosy – siad płaski. Dzieci wykonują powolne ruchy naśladując czesanie włosów, starają się sięgnąć jak najdalej wokół siebie, bo włosy są bardzo długie.
6). Syreny czyszczą ogony – siad płaski, skłon w przód. Dzieci starają się dosięgnąć jak najdalej ( do stóp ) by wyczyścić ogon.
7).  Syreny suszą włosy – leżenie przodem, dłonie przy klatce piersiowej. Dzieci podnoszą się na rękach, wyginają grzbiet w łuk, stajają się wytrzymać w w/w pozycji przez kilka sekund (rozciąganie mięśni brzucha).

Część III
8). Idę – stoję – zabawa orientacyjno-porządkowa
Marsz w rytm muzyki w dowolnym kierunku, na pauzę dzieci zastygają w dowolnej pozycji.
9). Kolorowe tratwy – zabawa orientacyjno-porządkowa
Dzieci w rozsypce naśladują pływanie - krążenie ramion w przód, w tył. Na hasło : toniemy – zatrzymują się. Na okrzyk : tratwa...( nazwa koloru ) ustawiają się na części chusty w podanym kolorze.
10). Zakończenie – podziękowanie za wspólną zabawę.

10. „ Morze, góry czy jeziora”- karta pracy.
Usystematyzowanie wiedzy na temat krain Polski.


11. Zabawy dowolne.

12. Czynności higieniczne.

13. Czynności samoobsługowe- obiad.

14. Czynności samoobsługowe- ubierani/rozbieranie.

15. Spacer.

16. Czynności higieniczne.

17. Relaksacja- słuchanie bajek czytanych przez n-la.

III. Zajęcia popołudniowe

1. Czynności higieniczne.

2. Utrwalenie słów i melodii piosenki „ Jestem sobie przedszkolaczek".

3. „ Moje wspomnienia z wakacji”- wypowiedzi swobodne dzieci, na temat tego, gdzie spędziły wakacje.

4. Zabawy dowolne.

5. Czynności gospodarczo- porządkowe.


 Scenariusze powstają w oparciu o następujące publikacje:
„Przedszkole trzylatka”- przewodnik metodyczny”. M. M. Skrobacz, MAC Edukacja, Kielce 2009
„Przedszkole czterolatka”- przewodnik metodyczny”. Małgorzata Marczak, Grażyna Szadkowska, Grupa Edukacyjna S.A .2008
"Księga śmiechu czterolatka"- przewodnik metodyczny. Praca zbiorowa, Wydawnictwo JUKA.
„Dziecięca matematyka”  E. Gruszczyk- Kolczyńska, E. Zielińska, Warszawa 1997
„Świat trzylatka- zbiór zabaw ruchowych”. Marzanna Cieśla, Monika Słojewska, Wyd.JUKA, Warszawa 2009, a także materiały znalezione w Internecie i serwisie internetowym www.chomikuj.pl

7 komentarzy:

  1. moje dzieci w tamtym roku uwielbiały tańczyć przy kaczuchach i ja przy tym też się wybawiłam :) (Dominika)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też w zeszłym roku kaczuchy robiły furorę :D dlatego postanowiłam nowym przedszkolakom serwować tę sympatyczną formę zabawy :D

      Usuń
  2. Świetnie dobrane i pomysłowe:) Agatko, ty masz maluszki? Moje 2,5-3 latki połowy z tego na ten moment nie połapią. na razie muszę odpuścić ambitne zadania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ponownie 4-latki :) praktycznie same nowe, ale mega zdolne dzieci :)

      Usuń
  3. Wow, ile Ty musisz tego wszystkiego przygotowywać :-o . Ale masz super pomysły :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, gdyby tylko praca w przedszkolu polegała na przygotowywaniu się do zajęć, to robiłabym nie takie rzeczy ;) ale niestety, i entuzjazm i czas, zabierają papiery...

      Usuń