Bo burzy mózgów, dotyczącej sposobów na wywołanie wiosny, dzieci wysłuchały fragmentu opowiadania M. Kownackiej, pt.: "Jak dzieci wiosnę przyspieszyły". Okazało się, że pomysły boberków pokrywały się z tymi z opowiadania :) Następnie przystąpiliśmy do pierwszego etapu naszej pracy- rozpoczęliśmy sadzenie cebuli.
Następnie, przybliżyliśmy sobie zjawisko rozwoju rośliny na przykładzie fasoli.
Ułożyliśmy historyjkę obrazkową przedstawiającą właśnie to zagadnienie. Porozmawialiśmy o tym, czego rośliny potrzebują do życia i jakie warunki musimy zapewnić, by fasola mogła wyrosnąć.
Następnie omówiliśmy budowę fasoli, po czym zabraliśmy się za sadzenie fasoli.
Odpowiednio opisane kubeczki z roślinami, umieściliśmy w kąciku przyrody, który tego dnia wzbogacił się też o inne sadzonki i kwiaty :)
W trakcie czasu wolnego, który dzieci zazwyczaj przeznaczają na zabawy dowolne, niektóre z boberków, nie mogąc się już doczekać efektów swojej pracy, przystąpiły do bacznej obserwacji sadzonek :)
Minął tydzień od sadzenia naszych roślinek i można zauważyć już spore efekty :)
Postanowiliśmy zebrać plony z naszego przedszkolnego ogródka i się w nich rozsmakować :D
Największą popularnością cieszył się słonecznik :) Gorczyca zaś, z racji tego, że była dość ostra, posłużyła jako przyprawa do obiadowej zupy :)
świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńSkąd obrazki wzrostu fasoli ?
OdpowiedzUsuńNauczycielka Szkoły Podstawowej, aktualny numer :)
UsuńRewelacyjny kącik przyrody!
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńAle super! A dzieciaki jakie zainteresowane. Świetny pomysł
OdpowiedzUsuńWitam. Poszukuję opowiadania Jak dzieci wiosnę przyspieszyły. Czy mogłaby mi pani udostępnić jego treść lub podać źródło? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńproszę o wiadomość mailową lub na fb, to prześlę Pani opowiadanie :)
Usuń