Boberkowy World : Lodziarnia: zabawa tematyczna i praca plastyczna

Uwielbiam obserwować moje maluszki podczas zabawy.

Dziewczynki zazwyczaj pogrążają się w zabawach tematycznych: gotują, spacerują z wózkami, chodzą na zakupy, do pracy, opiekują się chorymi lalkami, itp., itd.

Chłopcy zaś, wznoszą budowle, budują drogi i bawią się samochodzikami.

Powiedziałby ktoś, że typowa dla ich wieku aktywność.

I mimo, że faktycznie tak jest, to obserwacja dostarcza mi ogromnej wiedzy o moich dzieciach.
Wtedy wychodzi moja i rodziców praca.
A nawet jeśli nie praca nad dzieckiem to przykład,

który im nieświadomie dajemy, a z którego one czerpią garściami.

Żeby urozmaicić im zabawę, która podczas okresu wakacyjnego wiedzie prym w naszej grupie, zorganizowałam im "Lodziarnię".

Jest to nieco inna, niż opisywana już zabawa w sprzedawanie lodów,

bo do jej przeprowadzenia posłużyły nam materiały, z którymi dzieci mogły bardziej poszaleć :)

Ale po kolei...

Przygotowania do zorganizowania zabawy trwały prawie dwa tygodnie.

Po pierwsze, musiałam wykonać nową "Lodziarnię", bo ta stara już nie nadawała się do użytku.

Stworzyłam także grafikę z menu zawieszonym obok lodziarni oraz szyld lodziarni.

Po drugie, musiałam zdobyć niezbędny wg mnie "składnik" zabawy. A to okazało się niezwykle trudne.

Mowa tutaj o kolorowych wacikach kosmetycznych (lodowych gałkach),

których nie da się kupić w sklepach.

Znalazłam jedynie 3 opakowania na Allegro i od razu kupiłam wszystkie.

Do tego, poranki spędzałam na wycinaniu lodowych rożków z wytłaczanek po jajkach ;)

W końcu, gdy skompletowałam wszystko, czego potrzebowałam, zorganizowałam stanowisko zabawy.

Mieliśmy lody w 3 smakach, rożki lodowe, miseczki na większe porcje, posypki w postaci koralików i pomponów,

talerzyki, łyżeczki, kasę, fartuszek i czapkę sprzedawcy lodów.

Dodatkowo, z jednej z amerykańskich stron znalazłam prostą kartę menu z lodami,

i zorganizowałam mini- kawiarenkę.

Podczas ustawiania wszystkiego, układania, rozmieszczania, moje maluchy nie odstępowały mnie na krok,

nie mogąc się doczekać kiedy w końcu będzie można rozpocząć zabawę.

Gdy już wszystko było gotowe, ubrałam biały fartuszek, założyłam czapeczkę
(chociaż po chwili ja zdjęłam, bo była mi za mała ;) ),

i przystąpiliśmy do zabawy.

I tym oto sposobem, trzy dni z rzędu moje maluszki chętnie wcielały się w role sprzedawcy lub klienta (często trudnego ;).

Nawet starszaki podczas popołudniówki, połknęły lodowego bakcyla ;)

Aby zachować względny porządek i nie marnować czasu na sprzątanie,

zorganizowałam kącik, w którym po "zjedzeniu" deseru,

dzieci wrzucały poszczególne jego składniki do misek.

Dzięki temu, już po chwili mieliśmy gotowe stanowisko na kolejny dzień zabawy.

Na podsumowanie tematyki o lodach, wykonaliśmy prace plastyczną.

Polegała ona na tym, że dzieci barwiły płatki kosmetyczne kolorową wodą, przenoszoną z kubeczków za pomocą słomek. Podobnie, jak robiliśmy to TUTAJ

Po wyschnięciu gałek, naklejały je nad rożkiem.

A oto efekty :)

Idealnym wprowadzeniem do tej pracy plastycznej, a także do samej zabawy będzie wiersz.

I tutaj, po raz kolejny z pomocą przychodzą Wierszowanki Przedszkolanki :)

PORA NA LODY

Któż nie lubi lodów latem?
Zatem pytam: jakie smaki
Kształty, formy i kolory
Dla nas latem mają wzory?

Lodów przecież mnóstwo całe
Do wyboru masz wspaniałe
Włoskie w waflu, na patyku
I kręcone Fiku miku

Na gałeczki nakładane
Ciepłe albo zamrażane
Są Calipso i Casate
Jeden smak lub też łaciate

Lodów latem cała gama
Jest dzieciakom otwierana
Są Bambino i Kaktusy
Sorbetowe są i musy

W rożku lub kubeczku lody
Smaki wszelkie dla ochłody
Zakręcone i świderki,
Lodów różnych wybór wszelki

Bakaliowe, śmietankowe
Owocowe i smerfowe
Tort lodowy z orzechami
I rolada z wisienkami

Wszyscy lody lubią latem
Duzi, mali, mama z tatą
Chłopcy i dziewczynki też
Nawet piesek chce je jeść

I ja powiem Wam w sekrecie
Chociaż pewnie już to wiecie
Kocham lody zimą, latem
Zjadam wszystkie je ze smakiem

Agata Dziechciarczyk 06.07.2015r.