Współpraca

środa, 22 kwietnia 2020

O Ziemię dbamy-wodę oszczędzamy - konspekt zajęć w przedszkolu

Woda źródłem Twego życia,
myśl o skutkach jej zużycia.
Wszak cenniejsza jest od złot,
jej tracenie to głupota.
Nie lej wody! Świat ratujesz,
kiedy tego dopilnujesz.
Andrzej Rzepecki


Tematyka tygodniowa: „Ziemia - nasza planeta”
Temat dnia:  „ O Ziemię dbamy - wodę oszczędzamy”

Propozycje aktywności:

1. "A ram sam sam" - zabawa naśladowcza do piosenki.

2. "Co zagraża i co służy Ziemi? - gra dydaktyczna.

Z pomocą rodzica, który przeczyta Ci polecenie, zagraj w grę:

https://learningapps.org/view11139917

3. „Świat w naszych rękach - eko piosenka” - utrwalanie słów i melodii piosenki.

4. "Oszczędzajmy wodę, dbajmy o przyrodę!" - słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej .


5. Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.

Ilustracje do opowiadania: https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/oia-aplus-ks/mobile/index.html#p=66

− W jaki sposób Ada myła zęby?
− Dlaczego należy oszczędzać wodę?


Rozmowa na temat sposobów oszczędzania wody.
Rodzic kontynuuje rozmowę na temat wody i sposobów jej oszczędzania.
Dzieci, z pomocą rodziców, podają sposoby oszczędzania wody. Przykłady:
− branie prysznica zamiast kąpieli w wannie,
− dokładne zakręcanie kranu przed wyjściem z łazienki,
− gromadzenie wody deszczowej i podlewanie nią roślin w ogrodzie.


6. " Woda, zdrowia doda " - zabawa taneczna przy piosence.

Włączcie piosenkę i zatańczcie do niej jak chcecie:


7. „Ile wody zużywamy?”- eksperyment.

Przeprowadźcie eksperyment z myciem zębów pod bieżącą wodą, a nalewając do kubeczka.
Wzorujcie się na opowiadaniu.



8. Zabawy badawcze z wodą.

Do niektórych zabaw wykorzystajcie wodę zgromadzoną w poprzednim doświadczeniu.

-  "Badanie wody"- określanie koloru, smaku, wyglądu, zapachu wody.
Rodzic stawia na stoliku wodę przegotowaną lub mineralną.
Dziecko smakują wodę, następnie rodzic wylewa wodę do przezroczystej miski.
Dzieci podchodzą kolejno i zanurzają w wodzie ręce, dotykają się mokrymi rękoma np. do policzków, wąchają.
Podają cechy fizyczne i właściwości wody wykorzystując technikę twórczego myślenia: odnoszą się do wszystkich zmysłów: wzrok, smak, węch, dotyk.

- Przelewanie wody z dzbanka do naczyń o różnych kształtach.
Obserwacja zachowania się wody - spostrzeżenie: woda jest cieczą, można ją przelewać, przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje.

-  Parowanie wody.

Rodzic włącza czajnik elektryczny i podgrzewa wodę.
Dziecko obserwuje i dzieli się spostrzeżeniami - najpierw woda zaczęła bulgotać, do góry unosiło się coraz więcej pary, aż woda zaczęła parować.
Dodatkowo, rodzic przykłada lusterko do ujścia czajnika w celu zobrazowania zjawiska powstania pary.

- „Co pływa, a co tonie”

Do miski z wodą dziecko kolejno wrzuca: spinacz biurowy, zgnieciony papier, kamień, drewnianą kredkę lub patyk,
Można także wykorzystać: styropian, skorupkę od orzecha, piórko, piłeczkę pingpongową.
Dziecko próbuje powiedzieć, co się dzieje z tymi przedmiotami i dlaczego tak się zachowują.

- „Co się rozpuszcza, a co nie”
Rodzic przygotowuje 4 szklanki i różne produkty: sól, kaszę, cukier, mąkę.
Dziecko wsypuje produkty do wody, miesza łyżką i odstawia szklanki przy produktach.
Dziecko opowiadaj, co się stało z wodą.

7. „Wróżka z Kryształowego Jeziora”- słuchanie opowiadania podczas poobiedniego odpoczynku.

Uświadomienie konieczności oszczędzania wody,
oraz zapoznanie z zagrożeniami płynącymi z zanieczyszczania wody i gleby: zachorowania, zatrucia.

Maciuś i Krysia bardzo lubili bawić się wodą. Odkręcali stojący przed domem hydrant i godzinami patrzyli jak woda kapie z niego i drąży ziemię tworząc coraz to głębszy dołek. Czasem budowali z piasku i gliny całe miasta, a potem puszczali na nie mocny strumień wody. Woda rozlewała się i tworzyła na ziemi małe rzeczki, które wpływały do większych rzek, jezior, stawów. Im bardziej odkręcali kurek, tym bardziej rzeki stawały się rwące, rozlewały się, a powódź zalewała ich budowle. Po takiej powodzi na podwórku robiło się bajorko, a oni ściągali buty i brodzili w wodzie i błocie po kostki. Nie przeszkadzało im to, że się pobrudzą, gdyż bardzo lubili kąpiel w pianie. Wlewali do wanny pół butelki płynu do kąpieli i udawali, że pływają w spienionym morzu. Kiedy była brzydka pogoda i nie mogli wyjść na podwórko, całe dnie spędzali w łazience. Mocno namydlali swoje ręce, nakładali na nie pianę, a one zmieniały się w białe duchy o przedziwnych kształtach. Uwielbiali tę zabawę. Pewnego razu mamusia zabroniła dzieciom bawić się wodą na podwórku i w łazience. Udając obrażonych Maciuś i Krysia wyruszyli w świat, aby poszukać nowego miejsca do zabawy. Szybko przeszli przez ogród, minęli łąkę, mały zagajnik i dotarli do podnóża pobliskich skał.
– W tych skałach na pewno musi być woda. Rzeki najczęściej mają swe źródła
w górach – powiedział Maciuś. I rzeczywiście, w miejscu, gdzie skały tworzyły coś na kształt groty, dzieci dostrzegły małą stróżkę wody. Było to dziwne zjawisko, bo stróżka to pojawiała się, to znów znikała.
– Popatrz, ona pokazuje nam drogę – powiedziała Krysia. – Chodźmy za nią.
Poszukiwacze wody weszli do ciemnej jaskini, wędrowali długim, wąskim tunelem. Po kilku minutach zobaczyli mały punkcik światła.
– Tam musi być wyjście na zewnątrz – powiedział Maciuś. – Widzę światło słoneczne. Bardzo szybko pokonali ostatni odcinek drogi i stanęli u wylotu tunelu. Oczom ich ukazał się przepiękny widok. Była to olbrzymia polana, otoczona lasem i skałami, a na środku polany – jezioro. Od jeziora biła jasność, jakiej jeszcze nigdy nie widzieli. Promienie słoneczne odbijały się od tafli wody jak od kryształowego zwierciadła. Rzucały wszystkie kolory tęczy na pobliskie skały, z których spływały, równie kryształowe jak samo jezioro, małe potoki.
– Maciusiu, – szepnęła Krysia – jesteśmy w bajce. Ledwie zdążyła wypowiedzieć te słowa, gdy na jeziorze zrobiły się lekkie fale i z głębi wynurzyła się piękna pani.
– Dzień dobry – odezwała się aksamitnym głosem. – Jestem wróżką z Kryształowego Jeziora. Proszę, pokrzepcie się wodą.
– Mamy napić się wody z jeziora? – zdziwił się Maciuś. – Przecież wodę można pić dopiero po przegotowaniu. Woda z jezior i rzek nie nadaje się do picia. Po niej można zachorować. Wróżka nic nie odpowiedziała tylko wrzuciła do wody swoją kryształową różdżkę. Na wodzie, jak na ekranie w kinie, zaczęły ukazywać się obrazy. Dzieci zobaczyły piękną krainę porośniętą lasami i rzeki z wodą tak czystą, przezroczystą, że bez trudu można było dostrzec pływające w nich ryby i najdrobniejsze kamyki leżące na dnie. Kobiety wiadrami czerpały wodę i nosiły do domów, aby ugotować posiłek. Strudzeni podróżni nabierali do garnuszków wody z rzeki i pili, by ugasić pragnienie przed dalszą drogą.
– Jak to możliwe, że kiedyś ludzie mogli pić wodę prosto z rzeki? – zapytała
Krysia. – Co się stało?
– Posłuchaj – powiedziała piękna pani. – Kiedyś my, wróżki, przez długi czas mieszkałyśmy w rzekach i jeziorach. Ale ludzie przestali szanować wodę. Zanieczyszczali ją odpadami i różnymi truciznami. Kiedy zanieczyszczeń było mało, woda w zbiornikach wodnych oczyszczała się sama. Kropelki przepływając przez małe kamyki i duże kamienie, przez piasek, zostawiały zanieczyszczenia. Dużo zanieczyszczeń pochłaniały też lasy. Ale z czasem ludzi na Ziemi było coraz więcej. Wycinali lasy, aby budować domy, wsie, miasta, drogi i autostrady. Potrzebowali coraz więcej wody do picia, mycia, prania i coraz więcej ją zanieczyszczali. Kiedy zanieczyszczeń w wodzie było już tak dużo, że woda przestała oczyszczać się sama, ludzie zaczęli uzdatniać wodę budując oczyszczalnie. Ale i tak zużywali jej więcej niż potrzebowali. Wtedy właśnie my, wróżki, musiałyśmy uciekać z rzek i jezior. Znalazłyśmy to krystalicznie czyste jezioro i zamieszkałyśmy w nim. Strzeżemy dostępu do niego i tylko nieliczni ludzie mogą go zobaczyć. Najczęściej są to dzieci, bo dzieci mają dobre serduszka i mogą nam pomóc.
– My?! – powiedzieli prawie równocześnie Maciuś i Krysia. – Ale co my może-
my zrobić. Wróżka znów nie odpowiedziała nic, tylko wrzuciła swą czarodziejską różdżkę do wody. Dzieci zobaczyły teraz siebie i swoje zabawy. Tyle zmarnowanych kropli wody. Tyle płynu niepotrzebnie wlanego do wanny. Tyle zużytego mydła. Tyle zanieczyszczeń. Bardzo się zawstydziły. Chciały się wytłumaczyć, ale wróżka ode- zwała się pierwsza.
– Jeżeli mieszkańcy naszej Ziemi dalej będą tak nieoszczędnie gospodarować
wodą, oczyszczalnie nie nadążą jej oczyszczać.
W przyszłości może zabraknąć dla ludzi wody zdatnej do picia – nawet po prze-gotowaniu. A co stanie się ze zwierzętami i roślinami, które będą piły zatrutą wodę? I oczom dzieci ukazał się nowy obraz. Zobaczyli rzeki, w których zamiast wody płynie piana z proszków do prania, płynów do mycia naczyń, płynów do kąpieli i mydła. Zobaczyli ludzi brudnych, z poczerniałymi twarzami, stojących na ulicach miast z kubkami w ręku, żebrzących o kroplę wody zdatnej do picia. Zobaczyli zwierzęta pokryte pryszczami, chorujące po wypiciu brudnej wody i drzewa, na których tylko gdzieniegdzie zielenił się listek. Zobaczyli szary, brudny świat. Po chwili milczenia wróżka odezwała się:
– Pytacie co możecie zrobić. Możecie zostać strażnikami wody. Czy chcecie?
– Tak. – Odpowiedziały równocześnie dzieci. – Ale czy to znaczy, że nie może-
my korzystać z wody, mydła i innych środków czystości?
– Możecie. Ale musicie to robić rozsądnie. Możecie brać ich tylko tyle, ile jest konieczne do mycia, picia, prania, gotowania, sprzątania, podlewania. Dbać o to, aby kran zawsze był dokręcony, aby w waszym domu woda nie lała się niepotrzebnie. Pamiętajcie! Może jej zabraknąć. Podaruję wam czarodziejskie znaki. Zawieście je w swoim domu. Wróżka, żegnając się z dziećmi, podała im kryształową skrzyneczkę, którą oni schowali do plecaka i wyruszyli w powrotną drogę.
Od kilku dni mamusia zauważyła dziwną zmianę w zachowaniu dzieci. Krysia i Maciuś nie rozlewali już wody po podwórku. Podczas kąpieli nie nalewali pełnej wanny, coraz częściej korzystali z prysznica, a i płynu do kąpieli starczało na dłużej. Na dodatek w łazience, w kuchni i przy hydrancie stojącym na podwórku pojawiły się dziwne znaki.

 Warte obejrzenia:

- Mamo, tato co wy na to? - filmik edukacyjny o wodzie:
- Oszczędzaj wodę - bajka edukacyjna:
- Zanieczyszczenie rzek - bajka edukacyjna:
- Woda wokół nas - animacja edukacyjna:

Udanej zabawy <3

***
Post powstał w ramach cyklu:

https://boberkowy-world.blogspot.com/search/label/edukacja%20domowa


5 komentarzy:

  1. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie zbieranie wody jest bardzo ważne i ja właśnie od niedawna zacząłem gromadzić wodę deszczową. W sumie bardzo fajnie o tym temacie napisano w https://tbs24.pl/jak-zbierac-i-wykorzystac-wode-deszczowa/ i muszę przyznać, że do podlewania ogrodu jest to świetny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak najbardziej oszczędzanie wody jest niezwykle ważne, ale moim zdaniem także należy zadbać o to aby rośliny w naszym ogrodzie miały wystarczającą ilość wody. Dlatego jak ja czytałam na stronie https://twojogrodek.pl/Jaka-pompe-cisnieniowa-kupic-do-duzego-ogrodu to już dziś wiem jaką pompę ciśnieniową do ogrodu najlepiej kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedza na temat oszczędzania wody, powinna być wpajana do głów dzieci od najmłodszych lat. Odpowiednie zarządzanie wodą pitną i deszczową, prowadzi do zysków ekonomicznych. Sam zakupiłem zbiornik lata temu bodajże z https://zbiornikinadeszczowke.com/, zbiornik działa do tej pory, a samą wodę wykorzystuję na ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń