O teatrze ilustracji po raz pierwszy przeczytałam w czerwcu zeszłego roku.
Przeszukując Internet, chciałam trafić na jakiś nowym, nietypowy sposób prezentacji opowiadania. Przygotowywałam się właśnie do opracowywania zajęć pokazowych dla ewaluatorów z Kuratorium Oświaty.
Miałam już zaplanowaną tematykę, wpadłam na kilka ciekawych pomysłów na zabawy ruchowe i dydaktyczne.
Wtedy to też wymyśliłam "Kubki-gra dla dzieci",
która pierwotnie nie opierała się na kolorach, a na rodzajach motyli
(dokładniej opiszę to przy okazji publikacji postu ze scenariuszem z
tamtych zajęć,
ale będzie to dopiero gdzieś w maju ;) ).
Brakowało mi jedynie ciekawej formy prezentacji opowiadania "Nikt mnie więcej nie zobaczy".
Ilustracje możecie pobrać klikając TUTAJ
Treść opowiadania zaś znajdziecie TUTAJ
Znalazłam piękne ilustracje z książeczki o tym samym tytule i nie wiedziałam co fajnego można z nimi zrobić. I znalazłam: Kamishibai-teatr obrazkowy.
Japońska forma opowiadania historii za pomocą ilustracji. To był strzał w dziesiątkę!
Niestety, nie miałam czasu na zamówienie teatrzyku, poza tym, nie bardzo było mnie na niego stać, dlatego postanowiłam go zrobić sama :)
Niestety, nie miałam czasu na zamówienie teatrzyku, poza tym, nie bardzo było mnie na niego stać, dlatego postanowiłam go zrobić sama :)
Jak zrobić teatrzyk? Uproszczoną wersje mojego teatrzyku z zeszłego roku, możecie zobaczyć na filmiku.
Co nam będzie potrzebne do jego wykonania?
- karton ( wielkość dowolna)
- rzep na kleju, gładka i szorstka strona
- taśma izolacyjna czarna/taśma do tapet kremowa
- ofertówka twarda a4
- nożyczki
- nożyk do tapet
- ołówek
- linijka
Wykonanie teatrzyku zajmuje trochę czasu, ale koszty jego wykonania są niewielkie i sama frajda ze zrobienia takiego cuda swojemu dziecku, bezcenna :)
A kartonowy kamishibai wykorzystać możemy nie tylko do prezentacji bajecznych ilustracji, ale także do wystawiania teatrzyku pacynkowego czy kukiełkowego :)
Oczywiście, dzieci same mogą z niego korzystać, wystawiając np. teatrzyk ze swoich rysunków, ilustracji do popularnych bajek, czy bawić się w jego oknie lalkami, pacynkami czy kukiełkami.
To świetna frajda dla całej rodziny i na pewno przyda się podczas trwających już ferii :)
O walorach edukacyjnych i ogólnorozwojowych tej "zabawki"chyba pisać nie muszę :)
Nie czekajcie zatem ani chwili ( mi zabranie się za nakręcenie tego filmiku zajęło 8 miesięcy :P, no ale jeden już miałam, drugi wykonałam specjalnie na potrzeby filmiku ) i oczarujcie swoje pociechy!
A kartonowy kamishibai wykorzystać możemy nie tylko do prezentacji bajecznych ilustracji, ale także do wystawiania teatrzyku pacynkowego czy kukiełkowego :)
Oczywiście, dzieci same mogą z niego korzystać, wystawiając np. teatrzyk ze swoich rysunków, ilustracji do popularnych bajek, czy bawić się w jego oknie lalkami, pacynkami czy kukiełkami.
To świetna frajda dla całej rodziny i na pewno przyda się podczas trwających już ferii :)
O walorach edukacyjnych i ogólnorozwojowych tej "zabawki"chyba pisać nie muszę :)
Nie czekajcie zatem ani chwili ( mi zabranie się za nakręcenie tego filmiku zajęło 8 miesięcy :P, no ale jeden już miałam, drugi wykonałam specjalnie na potrzeby filmiku ) i oczarujcie swoje pociechy!
Jeśli uważacie, że pomysł zasługuje na uwagę, to podzielcie się ze światem tą publikacją :)
Baaaardzo fajny pomysł! Ja kiedyś z moimi dziewczynami zrobiłam zwykły teatrzyk kukiełkowy z kartonu, ale ta opcja "rysunkowa" jest też super - Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMnie teatrzyk zrobił mąż ze sklejki. Wygląda jak oryginalny, tylko drzwiczki się nie domykają. Ale ten pomysł też jest super. No i tańszy. Jestem po pierwszym "pokazie" i dzieciom bardzo się podobało. Potem same rysowały i chętnie wystawiały swoje karty ilustracji.
OdpowiedzUsuń