Ci co śledzą Boberkowego Fejsbuka wiedzą, że rozpoczęłam współpracę z Centrum Terapeutyczno-Szkoleniowym "Neurozdrowie", gdzie dwa razy w miesiącu mam przyjemność prowadzić eko-warsztaty, których przebieg będę opisywać w nowym cyklu: warsztatoweLOVE
Nie ukrywam, że jest to ogromny przełom w moim życiu, bo w końcu zaczynam wychodzić do ludzi, a nie tylko ukrywać się w przedszkolu czy za monitorem komputera ;)
I mimo tego, że nowe jest dla mnie zawsze przerażające, to okazało się, że te warsztaty dają mi ogromnego powera i umożliwiają spotkanie m.in z moimi byłymi wychowankami :D
Tak tak, Fejsbuk i Internet mają ogromna siłę i to dzięki nim mogłam po latach zobaczyć dzieci z mojej pierwszej grupy (Pajacyki), którą prowadziłam i z którą wspólnie odkrywaliśmy przedszkolny świat, a także z Boberkowymi Damami, które także sprawiły mi nie lada niespodziankę i przyjechały na moje zajęcia :)
Ale nie o wzruszeniach i sentymentach miał być ten post przecież ;)
Dlatego teraz przejdę już do sedna sprawy.
Z racji tego, że lubię dzielić się z Wami efektami swojej pracy, postanowiłam publikować także warsztatowe pomysły.
Dziś zaprezentuję Wam prace, które wykonywaliśmy na pierwszych zajęciach.
Jako, że warsztaty noszą miano eko, tak też w naszych zabawach plastycznych w dużej mierze korzystamy z materiałów recyklingowych.
Zainspirowana filmikiem, który jakiś czas temu pojawił się na FB, chciałam zrobić rolkowe marionetki.
Niestety, podczas tworzenia pierwowzoru, pokonały mnie żyłki :P
Doszłam do wniosku, że skoro ja mam taki problem, żeby to ogarnąć, to co dopiero dzieciaczki.
Dlatego wymyśliłam sobie alternatywną wersję powyższych marionetek :)
Proces powstawania zabawki jest taki sam jak na znalezionym filmiku, różnica dotyczy jedynie mechanizmu poruszania się zwierzaków- u nas służy do tego patyczek po lodach :)
Do wykonania kukiełek wykorzystałam szablony znalezione na chomiku. Wydrukowałam, wycięłam je, odrysowałam każde zwierzątko (głowa i ogon) po kilka razy i umieściłam w opisanych kopertach.
Wykonałam wszystkie kukiełki przed warsztatami, by dzieci mogły je pooglądać z każdej strony i zdecydować, którą chciałyby zrobić.
Na zajęciach zaprezentowałam dzieciom rolkowe zwierzaki, przedstawiłam kolejne etapy ich tworzenia i nie zwlekając, przystąpiliśmy do pracy :)
Oprócz baranków, myszek, świnki, czy lwa,
powstały także autorskie prace: świnka morska i konik morski.
Autorkami tych zaskakujących pomysłów były moje Boberkowe Damy :)
Jeśli chcielibyście zobaczyć krok po kroku, jak powstają rolkowe kukiełki na przykładzie żabki, zerknijcie na filmik :)
Do wykonania kukiełki będzie nam potrzebne:
- rolka
- tasiemka
- patyczek do lodów
- nakrętki
- korkociąg
- ruchome oczka
- szablony zwierząt
- pinezki
- plastikowa igła
- tasiemka
- patyczek do lodów
- nakrętki
- korkociąg
- ruchome oczka
- szablony zwierząt
- pinezki
- plastikowa igła
- marker
- klej- nożyczki
Udostępniam Wam szablony zwierzaków. Wystarczy wydrukować, wyciąć i przykleić na rolkę lub od wydrukowanego szablonu odrysować na kolorowych kartkach głowy i ogonki.
Jako, że wymyśliłam sobie, że na warsztatach nie będziemy tylko tworzyć, ale będziemy się też bawić i brudzić,
to w drugim etapie naszych zajęć wykonaliśmy sobie gluty :D
Plan był taki, że miały być glutki, takie fajne, rozciągliwe....
Ale z racji mojego niedopatrzenia, wyszły nam jak żywe, gluuutyyyyyyyyyyyy ! :D
Dzieciaczki swoje gluty umieściły w małych słoiczkach, a ja je przyozdobiłam wieczkami z papierowych serwetek.
Drugie warsztaty też już za nami. I już teraz zapraszam Was na wpis, w którym pokażę co tym razem zmajstrowaliśmy :)
jak zrobić gluty?
OdpowiedzUsuń