sobota, 31 stycznia 2015

Logopedyczna piłka nożna- gra/ zabawa oddechowa

Ćwiczenia i zabawy oddechowe,  są niezwykle ważne dla prawidłowego rozwoju mowy dziecka. Pomagają one utrwalać prawidłowy tor oddechowy oraz rozwijać motorykę oralną, a także wydłużają fazę wydechową i poprawiają jakość mówienia.
W zeszłym roku opisywałam kolorowe ćwiczenia oddechowe, a w poprzednim poście zabawy z balonami.

Tym razem chciałam Wam zaproponować wykonanie gry, która w głównej mierze oparta jest na dmuchaniu.

Do jej wykonania potrzebujemy pudełka po pizzy, zielonej i białej tempery, zielonego brystolu oraz słomek.

Wnętrze pudełka malujemy na zielono- murawa. Gdy jednak w pudełku znajdują się plamy tłuszczu po pizzy, wnętrze wyklejamy brystolem. Na murawie malujemy linie jak na boisku do piłki nożnej. Ja z racji tego, że pierwsze linie "zmaściłam", musiałam ponaklejać na boisko zielone kartki papieru i malunki wykonać raz jeszcze.


Dzieci (piłkarze) podzielone na drużyny, grają za pomocą słomek, przez które dmuchają na piłkę wykonaną z kulki waty lub sreberka ( może być tez piłka do ping-ponga). 







Muszę przyznać, że zabawa przypadła moim dzieciakom do gustu. Nie obyło się bez kłótni, sprzeczek ale i radości z wygranej :) O dziwo, gra spodobała się także dziewczynkom, które dzielnie walczyły tak obronie jak i ataku. A na koniec, musiałam odstawić pudełko do wysuszenia, bo podczas zaciętej walki obu drużyn, murawa wyglądała jakby spadł na nią ulewny deszcz :D

Tak też, niewielkim nakładem sił i środków ( bo jak każda nauczycielka przedszkola, uprawiam zawodowe zbieractwo- począwszy od rolek po papierze toaletowym i ręcznikach, przez puste pudełka po chusteczkach jednorazowych, pudełka po butach, zapałkach, na pizz-owych kończąc), można sprawić dzieciakom frajdę i jednocześnie ćwiczyć prawidłowy rozwój aparatu mowy.

6 komentarzy:

  1. No nie mam słów:) Przednia zabawa musiała być:) A przy okazji czytania posta nieźle się ubawiłam wyobrażając sobie jak Wasza murawa zamieniła się przez moment w Stadion Narodowy - dlaczego nie zaciągnęłaś dachu jak padało, hm?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w wiadomościach mówili, że nie będzie opadów deszczu :P

      Usuń
  2. Świetne! Muszę spróbować z moimi dzieciakami:) Na pewno chłopakom się spodoba:) Ciekawe jaką wersję można wymyślić dla dziewczynek...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak wspomniałam w poście, dziewczynki też były zachwycone :)

      Usuń
  3. Cóż... Trzeba na weekendzie zamówić pizze i zrobić boisko ;-)

    OdpowiedzUsuń