W zasadzie, ten post powinien się pojawić na początku roku szkolnego, ale jakoś mi umknął.
Dlatego teraz, kiedy mam troszkę czasu, wracam do tego tematu.
W wielu placówkach, poddawanie ocenie zachowania dzieci nie jest praktykowane.
Idzie to w parze z najnowszymi publikacjami,
dotyczącymi "negatywnego wpływu oceniania na poczucie własnej wartości".
To nic nowego. Problem stary jak świat.
Jedni będą "zamykać się w sobie", jak ktoś będzie "wytykał" im błędy.
Drugi weźmie się w garść i zacznie nad sobą pracować.
Starać się, by więcej tych błędów nie popełniać.
Będzie miał motywację do tego, by stać się lepszym, by pokazać na co go stać!
W edukacji wczesnoszkolnej czy szkole podstawowej, dzieci poddawane są ocenie.
Ocena ta nie dotyczy jedynie umiejętności, jakie powinny nabyć, ale i zachowania.
Czemu mamy pozbawiać przedszkolaki tego, by rozwijały umiejętność radzenia sobie z porażkami
i wysyłać je w świat szkoły z przekonaniem,
że nieakceptowalne społecznie postawy, nie niosą za sobą żadnych konsekwencji poza rozmową?
Nie chcę, by moi podopieczni, stając twarzą w twarz z nowym etapem edukacji, dostały obuchem w głowę.
Dlatego tak, w swojej pracy stosuję system oceny zachowania!
Oj, zła ja! Taka zacofana :p
Wyjściem do wprowadzania systemu oceny był Kodeks Przedszkolaka.
Dzięki omówieniu zasad, jakie powinny obowiązywać w naszej grupie,
dałam sobie podstawy do egzekwowania niewłaściwego zachowania.
Moje przedszkolaki, już od maluszków SAME oceniają swoje zachowanie.
Zdarza się, że czasem zapomną, że coś przeskrobały- wtedy przychodzę im z pomocą i naprowadzam.
Na czym polega nasz system oceny?
Jak widać na zdjęciu poniżej, to nie jest zwykła tablica oceniająca.
To istna opowieść, którą odtwarzamy codziennie po poobiednim odpoczynku.
Jako, że w tym roku jesteśmy Jeżykami, to nasza "tablica" musiała zawierać motyw jeżykowy.
Chodzi o to, aby dzieci mogły się utożsamić z tym, co będzie odzwierciedleniem ich działań,
a nie odnosić się jedynie do suchego schematu.
*Z resztą, we wszystkich naszych grupach, te tablice opracowane są na podobnych zasadach.
W związku z tym powstał SAD, w którym każde dziecko ma swojego jeżyka,
drzewko i słoneczko z imieniem- dzięki czemu przedszkolaki wiedzą, który wycinek sadu jest ich.
Jeżyki i słoneczka możecie pobrać klikając na zdjęcie i zapisując je na komputerze.
Zdjęcia można edytować w programie Paint lub Photo Scape.
Jako, że jeżyki lubią spacerować i często się zdarza,
że na ich kolcach lądują spadające z drzew jabłka, poszliśmy w jabłka.
W zależności od tego, jak w danym dniu zachowywał się przedszkolak,
na grzbiet jego jeżyka, spada odpowiednie jabłko.
Jak widzicie, krótkie opisy zachowań zamieszczone są na planszach powyżej Jeżykowego Sadu.
Plansze możecie pobrać TUTAJ
Ale co one oznaczają w praktyce?
Jabłko zielone- oznacza, że przedszkolak w ciągu dnia przestrzegał wszystkich zasad Kodeksu
Jabłko żółte- w związku z tym, że w ciągu dnia Jeżykowi przytrafiło się złamać którąś z zasad Kodeksu i po 3 krotnym zwróceniu uwagi, nie nastąpiła zmiana zachowania, musiał on ponieść konsekwencję niewłaściwego zachowania, w postaci "Krzesełka przemyśleń".
"Krzesełko przemyśleń" to wyłączenie z zabawy i odesłanie do stolika w celu przemyślenia zachowania.
Po tym, jak dziecko jest gotowe by porozmawiać na temat tego zachowania, przeprosić
i wyciągnąć wnioski na "przyszłość", wraca do zabawy.
"Krzesełko przemyśleń"- jest nie tylko konsekwencją niewłaściwego zachowania,
ale i czymś, co dzieci mogą przywołać w pamięci.
Często, gdy zwykłe rozmowy jednym uchem wpadają a drugim wypadają,
odwołanie się do "Krzesełka" skutkuje przypomnieniem sobie "przewinienia"
i ułatwia ocenę swojego postępowania.
A co oznacza jabłko czerwone?
To najostrzejsza ocena.
Dotyczy ona zachowań, w czasie których doszło do wyrządzenia komuś krzywdy fizycznej.
Takie zachowania są w naszej grupie nieakceptowalne,
a konsekwencje dotyczą nie tylko wyłączenia z zabawy, "Krzesełka przemyśleń" czy poważnej rozmowy,
ale także poinformowania rodziców o zaistniałej sytuacji i wspólnym ustaleniu frontu działania,
w celu zapobiegnięcia podobnym zajściom w przyszłości.
Jabłka możecie pobrać klikając na zdjęcie i zapisując je na komputerze.
System funkcjonuje w najlepsze.
Jest on nie tylko informacją dla dzieci, ale także dla rodziców.
Jeżyki oceniając swoje postępowanie, podchodzą do tematu naprawdę poważnie.
Po otrzymaniu np. żółtego jabłuszka, bardzo się starają, by w dniu kolejnym, jabłuszko było zielone.
Jeśli chodzi o nagrody za dobre zachowanie,
to u nas funkcjonują jedynie społeczne - w postaci pochwały bezpośredniej, pośredniej,
przed rodzicem czy przed dyrektorem.
W zeszłym roku, najgrzeczniejszy w ciągu tygodnia maluch,
zabierał naszą grupową maskotkę na weekend do domu.
W tym roku, z racji wprowadzania codziennych zmian na "tablicy zachowania",
nie jestem w stanie zapamiętać, kto ile razy miał zielone czy żółte jabłko
- chyba, że bym to notowała, ale że nie jestem zwolennikiem zbędnej papierologii, nie robię tego ;)
***
W tym roku wprowadziłam nowy element motywujący moich przedszkolaków do działania.
"Odznaka przedszkolaka"- to forma nagradzania za zdobytą umiejętność lub wiedzę.
Raz w miesiącu, dana umiejętność lub wiedza będzie sprawdzana i opanowanie jej będzie nagradzane odznaką.
Dzieci zbierają odznaki z sylwetą prezentującą daną umiejętność, na segmenty odwłokowe gąsienicy,
która wchodzi do swojego domku w jabłuszku.
Każde dziecko ma swoje jabłuszko z gąsienicą.
Aby gąsienica mogła wejść do domku w jabłuszku, musi mieć zapełnionych odznakami 5 segmentów.
Gdy gąsienica wejdzie do jabłuszka, czeka tam na nią nagroda w postaci medalu i dyplomu
oraz drobnej nagrody rzeczowej.
Medale i dyplomy dopiero powstają, także nie podzielę się nimi z Wami w obecnej chwili.
Nie omieszkam jednak Was poinformować, jak ten stan rzeczy ulegnie zmianie :)
Jabłuszko z gąsienicą możecie pobrać, klikając w zdjęcie i zapisując je na komputerze.
Pierwszą odznaka, którą zdobywały Jeżyki była "Odznaka przedszkolaka-Wiem, gdzie mieszkam".
Już na początku września, podczas tematu związanego z poznawaniem siebie,
wprowadzaliśmy pojęcie adresu zamieszkania i dzieci uczyły się swoich.
Podczas poruszania tematyki "Poczta i listonosz", ponownie wróciliśmy do tego zagadnienia.
Tym razem to rodzice otrzymali zadanie, utrwalenia dokładnego adresu zamieszkania ze swoimi pociechami.
Nie wszyscy wywiązali się z tego zadania, dlatego nie wszystkim Jeżykom udało się zdobyć pierwszą odznakę.
Jednak to nic straconego, bo będziemy wracać co jakiś czas do tej kwestii,
i przy okazji sprawdzać czy Ci co odznakę "Wiem, gdzie mieszkam" zdobyli, są w stanie ją utrzymać.
Jeśli chcielibyście pobrać plik z pierwszą odznaką,
wystarczy kliknąć na zdjęcie i zapisać je na komputerze.
Z chęcią dowiem się, jak u Was wyglądają systemy motywacyjne?
Czy stosujecie ocenę zachowania lub zdobywanie umiejętności?
Dajcie znać w komentarzach tutaj jak i na FB :)
Bardzo spodobał mi się pomysł jeżyków:) z chęcią go wprowadzę u mnie. W jaki sposób jabłka mocowane są do drzewka i jeży?
OdpowiedzUsuńza pomocą gumy mocującej :)
UsuńFantastyczny pomysł :) zastanawiam się jednak w jaki sposób zaadaptować to do innych grup, mają Panie może pomysł jak przerobić ten pomysł np. dla grupy Pszczółek lub Żabek i innych? :)
OdpowiedzUsuńPszczółki mogą siadać na kwiatek w danym kolorze (kwiatki umieszczone na wycinku trawy), a żabki na kolorowych listkach, umieszczonych na tafli jeziora :)pomysłów jest mnóstwo!
UsuńWitam a szablony drzewek?
OdpowiedzUsuńdo znalezienia w Google ;]
Usuńwitam! Chciałabym zapytać jak mogłabym rozwiązać sprawę oceniania w grupie motylków? Czy łąka kwiatów...ale zimą takie dekoracje???? Kazdy motylek ma swojego kwiatuszka z płatkami?
OdpowiedzUsuńsupcioooooooo
OdpowiedzUsuń