Nasze dzisiejsze plany uległy zmianie. Zamiast odwiedzić dwa kraje UE, zdążyliśmy zwiedzić tylko jeden (pogoda dopisywała, także większość dnia spędziliśmy w przedszkolnym ogrodzie).
Dodatkowo, zmieniłam nieco kolejność. Pierwszym przystankiem drugiego dnia wycieczki miały być Włochy, ale zamieniłam je na Niemcy :) Przy Włoszech szykuję atrakcję dla Boberków, na którą nie starczyłoby nam dziś czasu :)
Podróż
po Europie
Niemcy (Berlin- Brama Brandenburska),
II.
1.
„Samoloty” - zabawa muzyczno- ruchowa wg Klanzy.
Przebieg zabawy i źródło utworu do zabawy znajdziecie TUTAJ
2.
Przystanek Berlin - Niemcy.
-
wbicie pieczątek do paszportów- wpisanie przez dz. nazwy odwiedzanego kraju.
3.Wysłuchanie ciekawostek nt. Niemiec.
- W Bawarii piwo oficjalnie uważane
jest za jedzenie.
- Tradycja „Świątecznego Drzewka”-
choinki bożonarodzeniowej pochodzi z Niemiec.- Pierwsza drukowana książka była w języku niemieckim.
- Odbierając telefon nie mówi się „słucham”, tylko podaje się swoje nazwisko.
- Zwyczaj "trzymania kciuków" wywodzi się z Niemiec.
- Niemcy mają jedne z najlepszych marek samochodów.
4. „Marki samochodów”- zabawa rozwijająca percepcję wzrokową.
Dopasowywanie marek samochodowych do ilustracji samochodów.
Zazwyczaj, podczas zajęć, prym wiodą dziewczynki. Są one zazwyczaj bardziej aktywne i dużo bardziej angażują się w zajęcia. Dziś jednak, wykazać mogli się chłopcy. Bo jak wiadomo, motoryzacja to konik niejednego przedszkolaka :)
Z racji tego, że loga marek na ilustracjach samochodów są bardzo małe i często słabo widoczne, dzieci wspomagały się szkłem powiększającym :)
5. "Samochody"- zabawa bieżna
Na sygnał (uderzenie tamburynem) dzieci-samochody wybiegają z kierownicami-krążkami w rękach i poruszają się w różnych kierunkach, naśladując trąbienie samochodów. Na drugi sygnał (dzwoneczki) samochody zaczynają cofać- dzieci wolnym krokiem poruszają się do tyłu aż do momentu, gdy nie otrą się o inny samochód-dziecko. Wtedy zatrzymują się i czekają na sygnał (uderzenie tamburynem) do dalszej jazdy. Na hasło "samochody do garaży, zatrzymują się w miejscu i cichutko, bez trąbienia, każdy samochód wraca do garażu- na swoje miejsce na dywanie.
6.
Wycieczka pod Bramę Brandenburską (BB)
Najbardziej
znany symbol Berlina. Zabytkowa budowla zaprojektowana przez niemieckiego
architekta, pochodzącego z Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie)
7.
„ Budujemy BB”- zabawa manipulacyjno - konstrukcyjna
Dz.
w grupach budują BB przy pomocy różnego rodzaju klocków, sugerując się ilustracją zabytku.
Dumni architekci i ich budowle :) Musicie przyznać , że piękne!
Ups! Fotografowi coś ręka się trzęsła ;) |
8. Zapoznanie z wybranymi zwrotami w języku niemieckim:
Zwrócenie uwagi na fakt, że gwara śląska jest bardzo podobna do języka niemieckiego.
Guten Morgen! / Morgen! - Dzień dobry! (przed południem)
Guten Tag! / Tag! - Dzień dobry! (po
południu)Guten Abend! - Dobry wieczór!
Auf Wiedersehen! - Do widzenia!
Tschüß! - Cześć, nara!
Ich liebe dich! - Kocham cię!
ja - tak
nein - nie
Bitte - proszę
Danke - dziękuję
Danke schön - dziękuję bardzo
Entschuldigung - przepraszam (gdy chcemy zapytać kogoś np. o drogę)
Ich verstehe nicht. - Nie rozumiem.
III.
Po powrocie z ogrodu, chętne dzieci przystąpiły do wznoszenia budowli, która przyda się do jutrzejszych zajęć.
Na wycieczkę po Włoszech, zapraszam TUTAJ
Pomoce do pobrania:
Włochy:
Francja i Wielka Brytania:
Koloseum się buduje. Uwielbiam tematykę europejską. Kiedyś miałam zarejestrowaną w KO innowację i rok czasu co tydzień prowadziłam zajęcia. Super zabawa..... U Was, Boberki, też fajne pomysły. Z przyjemnością pozaglądam.
OdpowiedzUsuń:D ja może nie uwielbiam, ale fajna sprawa z tą Europą :)zawsze coś ciekawego można wykombinować :)
UsuńAle my jesteśmy do tyłu ja biore dwa pańśtwa na jeden kotynent boje się że się jej namiesza
OdpowiedzUsuńdzieci mają jeszcze mnóstwo czasu na naukę, dlatego teraz to jest tylko zabawa, nic na siłę :)
UsuńAle my jesteśmy do tyłu ja biore dwa pańśtwa na jeden kotynent boje się że się jej namiesza
OdpowiedzUsuńFajnie sobie podróżujecie ostatnio :-)
OdpowiedzUsuńPs. A ta budowla to mi na Koloseum wyglada... ;-)
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń