Współpraca

niedziela, 25 czerwca 2017

Lodowe szaleństwo - propozycje zabaw i pomoce dydaktyczne

Lato to czas, w którym dni upływają na beztroskiej zabawie. 
Dodatkowym atutem tej pory roku jest fakt, że tak dzieci, jak i dorośli mogą bez ograniczeń rozsmakować się w cudownych i orzeźwiających mlecznych przysmakach- lodach. 
A co by było, gdyby tak połączyć świetną zabawę z tym przepysznym deserem? 
 Otóż powstałaby pyszna zabawa, które nie tylko cieszy oko, ale i rozwija.

Zapraszam na kolejną odsłonę mojego blogowego cyklu:


Do przeprowadzenia wspomnianej, pysznej zabawy, potrzebna będzie plansza lodziarni.
Więcej o  "Lodziarni" możecie przeczytać TUTAJ

                                        
Lodziarnie umieszczamy na tablicy edukacyjnej. 
Przed lodziarnią stawiamy ladę (np. ze straganu z warzywami, jeśli takowy macie na wyposażeniu sali), 
na ladzie umieszczamy kasę fiskalną oraz wręczamy dzieciom zabawkowe pieniążki. 
I nic, tylko przystąpić do wspaniałej, tematycznej zabawy.


Opisana zabawę, przeprowadziłam w ubiegłym roku w moim byłym miejscu pracy, w mojej ukochanej grupie 5-letnich Boberków.





Dzieci kupowały ulubione przez siebie smaki lodów,



płaciły za nie odpowiednie sumy ( operowano na banknotach o nominałach 10, 20, 50 i 100 zł.), wydawano resztę.



Po zamknięciu lodziarni, pracownicy i klienci udawali się do swoich domów. Pakowali się na wakacyjne wyjazdy, ruszali nad morze lub w góry, po czym ponownie otwierano i odwiedzano lodziarnię.



Zabawa była przednia. A ja z dumą patrzyłam na tych moich małych dorosłych, którzy tak świetnie wczuwali się w swoje role
 i wykorzystywali przy tym nabyte kompetencje społeczne.





Nie mówiąc już o tym,  że miodem na moje uszy był szereg zwrotów grzecznościowych, stosowanych w trakcie zabawy.






Zachęcam Was zatem, do zorganizowania podobnej zabawy w Waszych grupach. 
Daje ona niezwykłą możliwość obserwacji  wychowanków, a co za tym idzie, sprawdzenia efektów swojej całorocznej,
lub nawet kilkuletniej pracy :)



                                             





Proponowaną powyżej zabawę, można rozszerzyć o bardziej dydaktyczną wersję. Oto pomysły na wykorzystanie stworzonych przeze mnie dwa lata temu pomocy :)











                                      

I. Lody  w różnych kolorach- dla dzieci młodszych i średniaków.
Zabawy można rozpocząć od wykorzystania kolorów podstawowych, 
a z czasem wprowadzać kolory pochodne.





   
1. „Dopasuj kolory”. 
Na dywanie, bądź na tablicy dydaktycznej, nauczyciel rozmieszcza "rożki" i "gałki". Zadaniem dzieci jest dopasować kolor „gałki” do koloru napisu, znajdującego się na „rożku”.
2. „Znajdź swoją parę”. 
Dzieci otrzymują opaski, na których przyklejone są kolorowe „gałki” oraz „rożki” z napisami. Podczas trwania utworu dowolnego muzycznego, „rożki” i „gałki” swobodnie poruszają się po sali. Na pauzę w muzyce, dzieci dobierają się w pary, mając na uwadze kolor „gałki” i „rożka”.
3. „Zawody lodów”. 
Dzieci otrzymują opaski jak powyżej. Na środku dywanu ustawione jest krzesło/ obręcz/ poduszka. Dzieci poruszają się w  rytm wystukiwany na tamburynie /bębenku/ trójkącie. Gdy muzyka cichnie, nauczyciel podaje nazwę wybranego koloru. Zadaniem dzieci – tak „gałki” jak i „rożka”, jak najszybsze zajęcie miejsca na krześle/w obręczy/ na poduszce.

                                                                  




II. Lody z cyframi i kropeczkami- dla średniaków i starszaków.
Podczas zabaw można wykorzystać także propozycje znajdujące się powyżej.








1. „Stwórz własnego loda”.
Na dywanie lub tablicy dydaktycznej rozmieszczone są „rożki” i „gałki”. Dzieci rzucają kostką do gry. W zależności od liczby oczek, które wypadną, dzieci muszą skompletować loda, np.: wypada szóstka, to dziecko musi odnaleźć „gałkę” z tą samą liczbą oczek-rodzynek i „rożka” z cyfrą 6.
2.  „Im więcej/mniej rodzynek, tym lepiej”.
Dzieci dopasowują cyfry i liczbę 10, znajdujące się na rożkach do odpowiadającej im liczby kropek- rodzynek. Następnie dzieci, które lubią rodzynki układają lody w odpowiedniej kolejności: od najmniejszej liczby rodzynek/cyfry do największej liczby rodzynek/cyfry. Natomiast przedszkolaki, które za rodzynkami nie przepadają, układają lody w kolejności, od największej liczby rodzynek/cyfry do najmniejszej liczby rodzynek/cyfry.

                                                             




 III. Lody z literkami - dla starszaków.








1. „Co tu nie pasuje”. 
Nauczyciel umieszcza na tablicy dydaktycznej lub dywanie, lody w szeregu ( na początku może być ich mało: 2- 3 sztuki; z czasem szereg można wydłużać). Jeden z lodów jednak nie ma odpowiednio dopasowanej „gałki”- małej litery do „rożka”- litery dużej. Zadaniem dziecka jest odszukać i wskazać niepasującego loda.
2. „ Samogłoski i spółgłoski”. 
Nauczyciel wybiera spośród lodów te, na których znajdują się poznane już przez dzieci samogłoski i spółgłoski. Na dywanie umieszcza 2 obręcze, w których znajdują się: w jednej- niebieski prostokąt (spółgłoski), w drugiej- czerwony prostokąt ( samogłoski). Dzieci otrzymują opaski z „gałkami” i „rożkami” z poznanymi literami. Podczas trwania muzyki, poruszają się swobodnie po sali. Na pauzę w muzyce, muszą ustawić się przy odpowiedniej obręczy: te osoby, które mają „rożki” lub „gałki” z samogłoską- ustawiają się przy obręczy z czerwonym prostokątem. Natomiast dzieci z „rożkami” lub „gałkami” ze spółgłoskami, ustawiają się przy obręczy z niebieskim prostokątem.
Jeśli dzieci mają problem z rozróżnianiem dużej i małej litery, „gałki” i „rożki” można skleić i jako całość umieścić na opaskach, bądź zawiesić na szyi na tasiemce lub sznurku.

Oczywiście, wariantów wykorzystania lodowych pomocy jest mnóstwo. 
Ja podałam tylko kilka przykładów. 
Wy możecie puścić wodzę fantazji i wymyślić wiele, wiele innych i ciekawszych zabaw ;)







                           
Zaprezentowane przeze mnie pomysły, w 2015 roku zostały opublikowane na łamach miesięcznika "Przedszkolne ABC"






Jeśli spodobały się Wam pomoce i chcielibyście wejść w ich posiadanie, zapraszam TUTAJ                           

4 komentarze:

  1. Zabawa w lodziarnie super o czym zresztą świadczy to co napisałaś jak Dzieciaczki zaangażowały się w trakcie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja, super, gratuluję pomysłów

    OdpowiedzUsuń